Murale
poniedziałek, października 24, 2016
KUBA
Dobry wieczór kochani! Odrobinkę późno pojawia się ta sesja na blogu, ale i tak dobrze, że wyrobiłam się przed zimą :) Kubę miałam drugi raz przed swoim obiektywem, naszą poprzednią współpracę możecie zobaczyć tutaj klik. Zdecydowanie to ta lepsza sesja, ale pewnie z każdą kolejną będzie progres. Biorąc pod uwagę to, że wolę pracować gdy jest ciepło (zresztą pewnie nie tylko ja) wyszło o niebo lepiej po prostu. Pogoda robi swoje!
Kiedy przekopujesz jutuby żeby znaleźć jakąś nutkę, która by pasowała i po godzinie i tak decydujesz się na Years&Years, których po prostu lubisz słuchać... Klikajcie i słuchajcie przy dalszym odkrywaniu tego posta ;)
To od czego chciałabym zacząć opisując tą sesję to to, że główne zdjęcie jest moim ulubionym ♥ wyszło tak naturalnie i no b&w! Ha nie mogło paść na inne foto. Gdzieś niżej będzie kolorowa wersja, dajcie znać, która Waszym zdaniem jest lepsza ;) Przy okazji można powiedzieć, że ta sesja otwiera serię #odkrywam wwa fotograficznie. Pierwszy raz robiłam zdjęcia w tym miejscu i to w tak kolorowym miejscu! Nie spoczywając mam w zanadrzu kolejne sesje, które będą kontynuowały tę serię ;) Chyba też powinna powstać seria #facet przed obiektywem lub #facet w obiektywie, trudna decyzja hmm... Idąc dalej podstawą dobrych fot jest dobra zabawa i atmosfera na zdjęciach. Szczegóły niżej, nie będę przedłużać, dodam tylko, że już piszę kolejny post z czymś nowym czego wcześniej nie robiłam, a sesja z maja ha! Trochę nie do śmiechu z tym osuwem, ale zdarza się no cóż.
miłego oglądania, buziaki ♥
kiedy kochasz naturę ponad wszystko hah
no i bez okularów wyglądasz lepiej, ale zapomnisz ich odłożyć xD
kiedy się ujarasz tak, że nie wiesz po co tu siedzisz, ale jest fajnie
kiedy udajesz, że słuchasz muzyki i masz w dupie fotografa bo tak
no bo kotecka nie pogłaszczesz?
raz w prawo
kiedy uda się czasem wyjść dobrze na zdjęciu
pozowanie z indianinem czemu nie?
można też przybić pione z czachą
cholera czy wyjąłem kluczyki ze stacyjki?!
Kuba poważny podczas przerw w rozmawianiu jak igła w stogu siana
pani fotograf mów co mam robić, bo już zapomniałem
nie obyłoby się bez naprawiania czegoś na szybko
i luknięcia ukradkiem na mural
w obiektyw też czasem wypada spojrzeć
*kolor czy b&w?*
raz w lewo
kiedy czasem musisz popatrzeć psu prosto w oczy
niczym James Dean ~ Kuba
bez elki by się nie obeszło no wiadomo
tak samo jak i bez backstage'u ^^
pardon za te przypisy do zdjęć w tak mnogiej liczbie, ale nie mogłam się powstrzymać haha. Kuba mnie zrozumie :)
p.s. ograniczłam się czasami, bo co za dużo to nie zdrowo!
Nikon D5000 i Nikkor 50mm f/1.8
1 komentarze
Twoja sesja poraz kolejny mnie urzekła jesteś niesamowita i z przyjemnością się ogląda zdjęcia jak i czyta podpisy. Oby tak dalej :) i powodzenia :D
OdpowiedzUsuń