KAROLINA

Cześć kochani! Zmiana otoczenia bardzo korzystnie wpływa na to jak postrzega się sesje i końcową wizję danego zdjęcia, sprawdzone - potwierdzone. Sesja, której nie mogłam ruszyć od maja bodajże i proszę w dwa dni obrobione zupełnie inaczej niż dotychczas. Od tak nagle postanowiłam usiąść i zrobić coś nowego :) chyba się opłaciło. Zdjęcia same w sobie miały wyglądać zupełnie inaczej, ponieważ wybrałyśmy się do Ogrodu Botanicznego w konkretnej sprawie a dokładniej magnolie, mnóstwo magnolii... Ale jednak się nie do końca udało, ponieważ w efekcie wszystkiego (choroby, przemęczenia, zbyt wczesnego wstania, szukania miejsca) nie dotarłyśmy do tych ładniejszych drzewek, co nie oznacza, że z sesji nie jesteśmy zadowolone! Wręcz przeciwnie wyszło dużo lepiej niż się spodziewałam - poratowały nas drzewka, które pięknie kwitły na różowo ;)

To uczucie kiedy odnajdujesz przypadkiem nutkę na yt i nie grali jej jeszcze w radiu, raptem dwa dni później zaczynają ją puszczać #imfaster #win
Ocenę ogólną sesji pozostawiam w Waszych rękach ;)
A ja już biorę się za kolejną żeby powoli nadgonić zaległości z wcześniejszych miesięcy.
Serdecznie dziękuję Karolinie za takie poświęcenie na sesji (wtajemiczeni wiedzą o co chodzi haha) oraz naszemu niezastąpionemu blendziarzowi (jest takie słowo?) Krystianowi! kisski loffki ♥

#backstage

#art